Tłumaczenia w kontekście hasła "spokoju dopóki nie" z polskiego na angielski od Reverso Context: Zostaw to w spokoju dopóki nie wrócę!
Polish Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese English Synonyms Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese Ukrainian These examples may contain rude words based on your search. These examples may contain colloquial words based on your search. won't be at peace will know peace will have no peace never find peace won't rest in peace Nie zazna spokoju, dopóki nie znajdziemy winowajcy. He will have no rest until we find who did this. Nie zazna spokoju, gdy będzie z dala od dziedzictwa. Jej ciało nie zazna spokoju. Nikt z nas nie zazna spokoju, póki Pasiphae nie zostanie pokonana. Galaktyka nie zazna spokoju, dopóki wszyscy mężczyźni nie staną się łagodni, dzięki gwałtownemu światłu miłości. The galaxy will know peace only when all men have been gentled by love's violet light. Jeśli Neapol odbierze ci syna, już nigdy nie zazna spokoju. Musisz do tego podchodzić poważnie, inaczej twoja dusza nie zazna spokoju. Jeśli tego nie zrobię, nie zazna spokoju. Zamierzam uratować Ellcrys. A do tego czasu nikt nie zazna spokoju. My plan is to save the Ellcrys, and there will be no peace until that is done. Jego duch nie zazna spokoju, dopóki nie pomożemy mu zakończyć spraw. His spirit won't be at rest until we help him tie up a loose end. Jeśli przestanę przychodzić na komisariat, ona nie zazna spokoju. Anglia nigdy nie zazna spokoju, dopóki sprawa Króla nie zostanie rozwiązana raz na zawsze. England will be never be at peace till this matter of the King be settled once for all. Muszą być pochowane razem, albo dusza nie zazna spokoju. Przeciwnie dusza Sharisha nigdy nie zazna spokoju. Dopóki jest na wolności, jej dusza nie zazna spokoju. Jeśli słowa matki się nie sprawdzą, nigdy nie zazna spokoju. Wiesz, że żadne z nas nie zazna spokoju, póki oboje nie umrzemy. You know there can be no peace for either of us, until we are both dead. Ale póki pozostaje uraz, człowiek nie zazna spokoju. W przeciwnym razie nigdy nie zazna spokoju. Wie pani, że w tej pracy wycofując się nie zazna spokoju. No results found for this meaning. Results: 66. Exact: 66. Elapsed time: 93 ms. Documents Corporate solutions Conjugation Synonyms Grammar Check Help & about Word index: 1-300, 301-600, 601-900Expression index: 1-400, 401-800, 801-1200Phrase index: 1-400, 401-800, 801-1200 Tłumaczenia w kontekście hasła "śmierci zaznać spokoju" z polskiego na angielski od Reverso Context: Aeshma, dawny sługa Tiamata, nie mógł po śmierci zaznać spokoju, ponieważ kierowała nim paląca żądza zemsty na kohortach Skrzydła Huraganu. "Nie zazna ludzkość spokoju, dopóki nie zwróci się do źródła miłosierdzia mojego". (Dz. 699) Tyś wielką chlubą naszego narodu! Maryja prosi o różaniec. Maryja mówi o różańcu jako skutecznej modlitwie, która przynosi pokój tam, gdzie człowiek rozpętał wojny i sam nie potrafi ich już powstrzymać. W czasie pierwszego objawienia trojgu dzieciom w Fatimie Matka Boża prosiła: „Odmawiajcie codziennie różaniec, aby uzyskać pokój dla świata i koniec wojny!”. Tłumaczenia w kontekście hasła "nikt nie zazna" z polskiego na angielski od Reverso Context: Nikt nie zazna większych katuszy, niż ty. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate „Z ufnością módlmy się do Jezusa Miłosiernego za Kościół i za całą ludzkość, szczególnie za tych, którzy cierpią w tym trudnym czasie” – zachęcił Ojciec Święty wiernych języka polskiego podczas dzisiejszej audiencji ogólnej transmitowanej przez media watykańskie z biblioteki Pałacu Apostolskiego. Oto słowa Ojca Świętego skierowane do Polaków: Serdecznie pozdrawiam Polaków. W niedzielę będziemy obchodzili święto Bożego Miłosierdzia. Św. Jan Paweł II ustanowił je, odpowiadając na prośbę Pana Jezusa przekazaną św. Faustynie: „Pragnę, aby Święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz. Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła miłosierdzia mojego” (Dz 699). Z ufnością módlmy się do Jezusa Miłosiernego za Kościół i za całą ludzkość, szczególnie za tych, którzy cierpią w tym trudnym czasie. Niech Chrystus Zmartwychwstały ożywi w nas nadzieję i ducha wiary. Z serca wam błogosławię. Papieską katechezę streścił po polsku ks. prał. Sławomir Nasiorowski z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej: Drodzy bracia i siostry, w dzisiejszej katechezie rozważamy siódme błogosławieństwo Pana Jezusa z Kazania na Górze, odnoszące się do tych, którzy „wprowadzają pokój”. Trzeba odróżnić dwa pojęcia pokoju. Pierwsze, określane w Biblii hebrajskim słowem „szalom”, oznacza rozkwit, dobrobyt, dostatnie życie. Drugie, rozumiane w sensie potocznym, oznacza ciszę, spokój, harmonię. Pan Jezus powiedział do uczniów: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję” (J 14,27). Jak należy rozumieć to Jego pozdrowienie? Świat usiłuje wprowadzić pokój poprzez wojny, traktaty pokojowe, globalizację interesów gospodarczych. W rezultacie „pokój” jednych odpowiada „wojnie” innych. To nie jest pokój Chrystusowy! Jego pokój, jak powie św. Paweł, to „uczynić obie części [ludzkości] jednością” (por. Ef 2,14), odrzucić wrogość i pojednać się. To pokój, który Chrystus wprowadza przez krew swojego krzyża. W tym kontekście błogosławieni „wprowadzający pokój”, o których mówi siódme błogosławieństwo, są dziećmi Bożymi. Szukają one pokoju i zgody za wszelką cenę. Mają świadomość, że nie ma pojednania bez ofiarowania czegoś ze swego życia, że zawsze należy dążyć do pokoju. Prawdziwy szalom, Chrystusowy pokój, oparty na prawdzie i sprawiedliwości, wyrasta z Jego Krzyża i rodzi nowego człowieka, nową ludzkość, która podejmuje ewangeliczną drogę życia. Niech to będzie także naszym zadaniem i dążeniem. Jeszcze raz wszystkim życzę dobrych Świąt Paschalnych, w pokoju Chrystusa!

Inaczej nie dam ci spokoju! I am not going to spare you! Nie dam ci spokoju, dopóki mi nie pomożesz. I'm not leaving until you help me out. Nie dam ci spokoju jeśli nie powiesz mi o co chodzi. That pain isn't going away till you tell me what's up. Nie dam ci spokoju, dopóki tego nie udowodnię.

{"id":"8088","linkUrl":"/film/Nie+zaznasz+spokoju-1977-8088","alt":"Nie zaznasz spokoju","imgUrl":" wyjściu z więzienia Tolek planuje zemstę na byłej dziewczynie i kolejny skok. Próbuje namówić do pomocy swojego młodszego brata. Więcej Mniej {"tv":"/film/Nie+zaznasz+spokoju-1977-8088/tv","cinema":"/film/Nie+zaznasz+spokoju-1977-8088/showtimes/_cityName_"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Tolek Maliniak (Krzysztof Janczar) zwany "Biczem", po wyjściu z więzienia, przekonuje się, że podczas jego nieobecności nastąpiły zmiany, z którymi nie chce się pogodzić. Jego dawna dziewczyna Bożena (Joanna Pacuła) związała się z "Gnatem" (Ryszard Faron), który zdecydował się zerwać z gangiem i rozpocząć nowe życie. "Bicz", podobnie jakTolek Maliniak (Krzysztof Janczar) zwany "Biczem", po wyjściu z więzienia, przekonuje się, że podczas jego nieobecności nastąpiły zmiany, z którymi nie chce się pogodzić. Jego dawna dziewczyna Bożena (Joanna Pacuła) związała się z "Gnatem" (Ryszard Faron), który zdecydował się zerwać z gangiem i rozpocząć nowe życie. "Bicz", podobnie jak przed więzieniem, staje na czele bandy gitowców. Szykuje nowe rozboje i kradzieże. Wbrew matce (Lidia Korsakówna) do grupy przystępuje Janek (Piotr Pręgowski), młodszy brat Tolka. "Bicz" postanawia ukarać Bożenę za jej "zdradę" Ale Janek wystąpi przeciw bratu i stanie w obronie dziewczyny... W końcowej scenie gdy ucieka Bożena na dworze jest ciemno, chwilę potem ucieka "Gnat" - jest już jasno; zaraz potem zmykają kumple "Bicza" i on sam za nimi - na dworze znów jest ciemno. Zdjęcia do filmu realizowano w Piotrkowie Trybunalskim oraz Warszawie (Polska). Przecież jak pod celą by się dowiedzieli że unosił rękę na matkę i ojca to by go tam zajeb ali , bo rodzice to świętość . Tak samo za gwałt by już miał przejeb ane , pozatym coś mu się w głowie poprzestawiało , na wolności się w grypserkę bawi haha piz da nie człowiek Jak patrzę na ten film to sobie myślę, że ten pan powinien grać w czołowych, polskich filmach. A gra w "Klanie". Smutne to. Ten film warto obejrzeć, choćby z powodu sposobu przedstawiania ludzi z kryminalnego środowiska. Nie znam innego polskiego filmu, który by równie dokładnie charakteryzował środowisko gitowców. I nie chodzi ogólnie o trudną młodzież – temat oklepany i nudny, lecz właśnie o hermetyczną subkulturę gitowców, do której nie można było inaczej przeniknąć, niż wejść w jej szeregi. W tym kontekście ... więcej Dzisiaj na Kino Polska. Film mojej młodości. I o mojej młodości. To była moja rzeczywistość wtedy. Zawsze oglądam go z sentymentem?, nostalgią? Zombicide: Nie zazna spokoju, kto przeklęty w kategorii Dodatki do gier / Planszowe. Sklep wysyłkowy z grami Graal Warszawa oferuje: gry planszowe - planszówki. Największy wybór gier planszowych. Każda nowa gra planszowa zawsze jest dostępna w naszym sklepie - Warszawa
Homilia wygłoszona podczas Mszy Świętej w Niedzielę Bożego Miłosierdzia, 19 kwietnia 2020 roku w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. Treść homilii Orędzie Miłosierdzia dla świata „Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła miłosierdzia mojego“ (Dz 699) Drodzy Bracia i Siostry! Druga Niedziela Wielkanocna, nazywana Niedzielą Miłosierdzia Bożego zaprasza nas do Wieczernika, gdzie Apostołowie i Uczniowie, zalęknieni i wystraszeni, oczekiwali na swojego Mistrza. Pan Jezus stanął pośród nich i pozdrowił ich słowami: Pokój wam. Pokazał im swoje ręce i bok a potem posłał ich na cały świat dając nakaz opuszczania grzechów. My również wchodzimy dziś do naszego Wieczernika w Krakowskich Łagiewnikach, aby wsłuchać się w słowa Mistrza. Jest z nami św. Siostra Faustyna i św. Jan Paweł II - Apostołowie Bożego Miłosierdzia. Dziś Chrystus Zmartwychwstały mówi do nas, swoich uczniów na początku XXI wieku. Dziś mówi do nas Jezus Miłosierny posługując się św. Faustyną i Janem Pawłem II. Otwórzmy więc nasze uszy i serca na słuchanie Słowa Bożego i zadziałanie Bożej łaski. 1. Spotkanie uczniów z Jezusem w Wieczerniku Przed dwoma tysiącami lat Jezus Zmartwychwstały stanął pośród swoich uczniów „wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia” (J 20,19). Zalęknionych i wystraszonych pozdrowił prostymi słowami: „Pokój wam!” Potem pokazał im przebite ręce i bok chcąc potwierdzić, że jest tym samym Mistrzem, który został ukrzyżowany w Wielki Piątek, złożony do grobu i zmartwychwstał trzeciego dnia. Po raz drugi pozdrowił życzeniem pokoju "Pokój wam!" A potem dał ostatnie polecenie: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20,22-23). Pan Jezus przekazał Apostołom władzę odpuszczania grzechów mocą Ducha Świętego. Posłał ich do wszystkich ludzi, jak Jego posłał Ojciec. W czasie tego pierwszych spotkania ze zmartwychwstałym Panem nie było Apostoła Tomasza, który nie uwierzył w to, że Jezus był w Wieczerniku. Do uradowanych Apostołów, powiedział: „Jeżeli na rękach jego nie zobaczę śladu gwoździ , i nie włożę ręki do boku Jego, nie uwierzę” (J 20,25). Nie dziwimy się Tomaszowi, ponieważ Apostołowie opowiadali o pojawieniu się Pana Jezusa po Zmartwychwstaniu, a on nic nie widział. Pan Jezus przyszedł 8 dni później. Stanął pośrodku Wieczernika i od razu zwrócił się do Tomasza: „Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym” J 20,27). Tomasz odpowiedział: „Pan mój i Bóg mój!” – to było jego wyznanie wiary. A Pan Jezus dodał: „Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20,29). Drodzy bracia i siostry! Spotkanie Pana Jezusa z Tomaszem dokonuje się nieustannie w ciągu wieków. Jezus przychodzi do wieczernika naszych serc, do naszych domów i do klasztorów. On przychodzi do dzieci i do ludzi dorosłych. Pozwala się dotknąć, przyjąć do swojego serca w Komunii św. Jest obecny w Słowie Bożym, które czytamy i komentujemy. On dziś do nas mówi: „Nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”. On chce, abyśmy dziś wyznali jak Tomasz: „Pan mój i Bóg mój!” Ostatnie słowa skierował do nas wszystkich: "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". 2. Orędzie dla świata Drodzy bracia i siostry! Dziś w II Niedzielę Wielkanocną stajemy w naszym Wieczerniku w Łagiewnikach i wsłuchujemy się w słowa Pana Jezusa, którego tu słuchała św. Siostra Faustyna. Są to słowa, które odnoszą się do nas do naszego świata: “Córko moja, mów światu całemu o niepojętym miłosierdziu moim. Pragnę, aby święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia mojego; która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar; w dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski; niech się nie lęka zbliżyć do mnie żadna dusza, chociażby grzechy jej były jako szkarłat. Miłosierdzie moje jest tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł, ani ludzki, ani anielski. Wszystko, co istnieje, wyszło z wnętrzności miłosierdzia mego. Każda dusza w stosunku do mnie rozważać będzie przez wieczność całą miłość i miłosierdzie moje. Święto Miłosierdzia wyszło z wnętrzności moich, pragnę, aby uroczyście obchodzone było w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła miłosierdzia mojego. “ (Dz. 699) Jaki jest dziś świat? Jaka jest Europa? Jaka jest nasza Ojczyzna? Jaka jest dziś Polska? Świat dziś jest nękany przez koronawirusa, który dotknął ogromnej części naszego globu: od Chin, przez Włochy, Hiszpanię, Niemcy i Polskę, aż po Stany Zjednoczone. Świat, podobnie jak w czasach św. Faustyny, jest pełen lęków i niepokojów. Do nas dziś docierają obrazy przepełnionych szpitali z Włoch i z Hiszpanii, z Londynu i z Nowego Jorku. Świat ugiął się pod ciężarem uchodźców zarazy. Wyludnione ulice, puste szkoły i zakłady pracy. Świat i Europa, nasza ojczyzna jak w czasach św. Faustyny zalewana jest przez zarazę zła i przyzwolenia na to zło, które ma dziś tajemnicze imiona: rewolucja kulturalna, panseksualizm, gender, in vitro, alkohol, narkotyki. To duchowe choroby, które jako koronawirusa niszczą tkankę społeczną, niszczą nasze domy i nasze rodziny, niszczą całe społeczeństwa. Na świecie i w Europie topnieje liczba uczniów Chrystusa, a społeczeństwo również u nas staje się coraz bardziej oziębłe religijnie, a przez to podatne na wpływy przeróżnych antychrześcijańskich „trendów i mód”. Moralność oparta na Dekalogu jest ośmieszana, a uwielbiani przez tłumy politycy wydają się być rzecznikami społecznych patologii. Pandemia Koronawirusa obnażyła bezsilność człowieka w walce ze złem i przypomniała nam, że człowiek nie może żyć dla pustki. 3. Zwrócenie się do Bożego Miłosierdzia Przekazują Siostrze Faustynie swoją tajemnicę Pan Jezus przypominał, że jest nadzieja dla świata: “Córko moja, mów światu całemu o niepojętym miłosierdziu moim. Pragnę, aby święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników” (Dz 699). Pan Jezus przychodził wielokrotnie do Siostry Faustyny i chciał najpierw, aby ona uwierzyła, że nie jest zjawą, lecz Zmartwychwstałym Panem, który nie zapomniał o „zbolałej ludzkości”, ale zawsze ma lekarstwo na choroby współczesnego człowieka. Tym lekarstwem jest Boże Miłosierdzie, które jest jak ocean łask. One wylewają się z Jego przebitego boku, z którego wypłynęła Krew i Woda. Tym lekarstwem jest Eucharystia i Sakrament Pokuty. Pan Jezus prosił Siostrę Faustynę, aby przekazała znękanej grzechem ludzkości, że jest nadzieja na przemianę i nowe życie: „W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia mojego; która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar; w dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski; niech się nie lęka zbliżyć do mnie żadna dusza, chociażby grzechy jej były jako szkarłat” (Dz 699). Zbliżyć się do Bożego Miłosierdzia to znaczy otworzyć swoje serce na łaskę skruchy i przemiany: „Miłosierdzie moje jest tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł, ani ludzki, ani anielski. Wszystko, co istnieje, wyszło z wnętrzności miłosierdzia mego. Każda dusza w stosunku do mnie rozważać będzie przez wieczność całą miłość i miłosierdzie moje. Święto Miłosierdzia wyszło z wnętrzności moich, pragnę, aby uroczyście obchodzone było w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła miłosierdzia mojego“ (Dz 699). Zwrócić się do Bożego Miłosierdzia można przez modlitwę, słowo i czyn, dlatego Siostra Faustyna zachęcała do tego, aby oddawać cześć Bożemu Miłosierdziu przez wewnętrzne akty zaufania, ale też przez wypraszanie miłosierdzia dla świata i przez uczynki miłosierdzia. Pewnego razu do klasztoru przyszedł biedny człowiek, który prosił o łyżkę ciepłej strawy. Siostra Faustyna przyniosła talerz zupy z kuchni, a kiedy popatrzyła na człowieka jedzącego zupę zobaczyła w nim rysy Chrystusa. Zrozumiała, że uczynek miłosierdzia jest służbą samemu Chrystusowi. Modliła się za konających i za dusze czyśćcowe, bo wiedziała, że dla miłosierdzia nie ma granic. 4. Jan Paweł II – Apostoł Miłosierdzia Orędzie Miłosierdzia poznał w czasie II wojny światowej młody Karol Wojtyła, który jako robotnik Solwayu wstępował po pracy do kaplicy klasztornej i w 1942 roku zobaczył po raz pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego. Przylgnął całym sercem do tajemnicy Bożego Miłosierdzia, Jezus Miłosierny ukazał mu sens życia i powołania. Nie wahał się pójść za głosem powołania, a potem jako Biskup i Kardynał starał się o zatwierdzenie kultu Bożego Miłosierdzia. Jako Papież Jan Paweł II zawierzył cały świat i całą ludzkość Bożemu Miłosierdziu 17 sierpnia 2002 roku. Wtedy tu w Łagiewnikach mówił, że Miłosierdzie Boże jest znakiem Boga dla naszych czasów i „Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła miłosierdzia mojego“ (Dz 699). Dziś razem ze św. Janem Pawłem II pielgrzymujemy duchowo do Łagiewnik, aby zawierzyć siebie i cały świat Bożemu Miłosierdzia i powtórzyć z Siostrą Faustyną: Jezu ufam Tobie! Amen.

Nie zaznasz spokoju (1978) Gustaw Lutkiewicz as Wacek, Tolek's father. Menu. Movies. Release Calendar Top 250 Movies Most Popular Movies Browse Movies by Genre Top

CZY zaznajesz spokoju? Mnóstwo osób odpowie na to pytanie przecząco, żyje bowiem w rejonach ogarniętych wojnami, zamieszkami politycznymi, konfliktami etnicznymi czy terroryzmem. Nawet jeśli nie dotykają cię takie nieszczęścia, twój spokój mogą zakłócać nieporozumienia ze współpracownikami lub sąsiadami, szykany albo przestępczość. Również dom rodzinny często bardziej przypomina pole bitwy niż oazę spokoju. Ludzie pragną zaznawać spokoju wewnętrznego. Jedni poszukują go w religii, medytacji lub jodze. Inni mają nadzieję odnaleźć spokój na łonie natury — podróżują, chodzą po górach, zwiedzają rezerwaty przyrody oraz wyjeżdżają do uzdrowisk. Nawet jeśli niektórym wydaje się, że odzyskali spokój ducha, wkrótce uświadamiają sobie, że był on jedynie powierzchowny i krótkotrwały. Gdzie więc szukać prawdziwego pokoju? Trzeba zwrócić się do naszego Stwórcy, Jehowy. W Biblii nazwano Go „Bogiem, który daje pokój” (Rzymian 15:33). Wkrótce pod panowaniem Jego Królestwa nastanie „obfitość pokoju” (Psalm 72:7; Mateusza 6:9, 10). Będzie on trwały — w przeciwieństwie do nieudolnych ludzkich rozwiązań, które przyczyniają się jedynie do chwilowego zawieszenia broni. Za sprawą Boga znikną wszystkie przyczyny wojen i konfliktów. Już nigdy nikt nie będzie się uczył walczyć (Psalm 46:8, 9; Izajasza 2:4). Będziemy się rozkoszować prawdziwym pokojem! Nadzieja ta jest oczywiście zachwycająca, ale zapewne już teraz chciałbyś zaznawać względnej miary spokoju. Czy w tych burzliwych czasach jest to możliwe? Biblia wskazuje, że tak. Odszukaj w swoim egzemplarzu Pisma Świętego List do Filipian 4:4-13 i zastanów się nad zawartymi tam wypowiedziami apostoła Pawła. „Pokój Boży” W wersecie 7 czytamy: „Pokój Boży, który przewyższa wszelką myśl, będzie strzegł waszych serc i władz umysłowych przez Chrystusa Jezusa”. Pokój ten nie jest wynikiem kształtowania charakteru czy medytacji, lecz pochodzi od Boga. Ma taką siłę oddziaływania, że „przewyższa wszelką myśl”, w tym także wszystkie nasze obawy, posiadaną wiedzę czy nasze rozumowanie. Chociaż czasem nie widzimy wyjścia z trudnej sytuacji, dzięki pokojowi Bożemu możemy mieć uzasadnioną nadzieję, że nadejdzie dzień, kiedy wszystkie nasze zmartwienia znikną. Niemożliwe? Tylko dla człowieka, bo „u Boga wszystko jest możliwe” (Marka 10:27). Wiara i zaufanie do Boga pomogą nam kontrolować swoje myśli i unikać zamartwiania się. Pomyśl o małym dziecku, które zagubiło się w hipermarkecie. Jest ono pewne, że gdy tylko odnajdzie mamę, wszystko będzie dobrze. Podobnie my możemy zaufać Jehowie, że niejako weźmie nas w swe ramiona — obdarzy pokojem, a w przyszłości uwolni od wszelkich trosk. Wielu sług Jehowy przeżywających ciężkie chwile doświadczyło pokoju Bożego. Rozważmy przykład Nadine, która poroniła. „Bardzo trudno było mi mówić o swoich uczuciach i cały czas starałam się trzymać fason” — wyznaje. „Ale tak naprawdę miałam złamane serce. Prawie codziennie w modlitwie wylewałam przed Jehową swe serce i błagałam Go o pomoc. Ilekroć byłam już na skraju załamania i myślałam, że dłużej nie wytrzymam, przekonywałam się o potędze modlitwy — odzyskiwałam spokój wewnętrzny i poczucie bezpieczeństwa”. Ochrona serca i umysłu Wróćmy do omawianego wersetu 7. Czytamy w nim, że pokój Boży będzie strzegł naszych serc i władz umysłowych. Podobnie jak wartownik pilnuje wyznaczonego mu miejsca, tak pokój Boży strzeże naszych serc przed materialistycznym nastawieniem, niepotrzebnym zamartwianiem się czy też bezbożnymi pragnieniami. Zilustrujmy to przykładem. Niejedna osoba wierzy, że szczęście i bezpieczeństwo w tym niestabilnym świecie zależy od pokaźnego majątku. Podążając za radą ekspertów, ktoś taki może zainwestować oszczędności na giełdzie. Czy potem naprawdę odczuwa spokój? Niekoniecznie. Każdego dnia z niepokojem śledzi notowania giełdowe i zastanawia się, co zrobić z akcjami — kupić, sprzedać, a może zatrzymać? W czasie spadku kursów giełdowych wpada w panikę. Biblia oczywiście nie potępia inwestowania, udziela jednak mądrej przestrogi: „Kto miłuje srebro, nie nasyci się srebrem, a kto miłuje bogactwo — dochodem. To także marność. Słodki jest sen sługi, czy zje on mało, czy dużo; lecz bogatemu jego dostatek nie pozwala spać” (Kaznodziei 5:10, 12). Końcowe słowa wersetu 7 upewniają nas, że pokój Boży będzie strzegł naszych serc i władz umysłowych „przez Chrystusa Jezusa”. Dlaczego właśnie przez niego? Otóż Jezus odgrywa kluczową rolę w realizacji zamierzenia Bożego. Złożył swoje życie w ofierze, byśmy mogli zostać uwolnieni od grzechu i śmierci (Jana 3:16). Ponadto zasiadł na tronie w Królestwie Bożym. Poznanie roli Jezusa pozwala nam w dużym stopniu osiągnąć spokój umysłu i serca. W jaki sposób? Jeśli okazujemy szczerą skruchę za grzechy i na podstawie ofiary okupu Jezusa prosimy o przebaczenie, to Bóg go nam udzieli, co przyczyni się do spokoju umysłu i serca (Dzieje 3:19). Dopóki nie nadejdzie Królestwo Chrystusa, osiągnięcie pełnego szczęścia jest po prostu niemożliwe. Pamiętanie o tym powstrzyma nas przed gorączkowym używaniem życia, jakbyśmy nie mieli nadziei na przyszłość (1 Tymoteusza 6:19). Oczywiście nie unikniemy wszystkich problemów, ale znajdziemy pokrzepienie w niezawodnej obietnicy, że „rzeczywiste życie” jest jeszcze przed nami. Jak znaleźć pokój Boży Jak więc możesz znaleźć pokój Boży? Pewne wskazówki zawiera List do Filipian 4:4, 5, gdzie czytamy: „Zawsze radujcie się w Panu. Raz jeszcze chcę powiedzieć: Radujcie się! Niech wasz rozsądek stanie się znany wszystkim ludziom. Pan jest blisko”. Kiedy Paweł pisał te słowa, był niesłusznie więziony w Rzymie (Filipian 1:13). Zamiast ubolewać nad tym, jak niesprawiedliwie został potraktowany, zachęcał współwyznawców, by zawsze radowali się w Panu. Radość Pawła wynikała zatem z bliskiej więzi z Bogiem i nie była uzależniona od czynników zewnętrznych. My również powinniśmy się nauczyć czerpać radość ze służby dla Boga bez względu na okoliczności. Im lepiej poznamy Jehowę oraz im pełniej zaangażujemy się w wykonywanie Jego woli, tym więcej radości zaznamy w tej służbie. To z kolei przyniesie nam satysfakcję i wewnętrzny spokój. Paweł zachęcał także do przejawiania rozsądku. Cecha ta powstrzyma nas przed stawianiem sobie zbyt wysokich wymagań. Rozumiemy, że nie jesteśmy doskonali; nie możemy być we wszystkim najlepsi. Po cóż sen z powiek miałoby nam spędzać rozmyślanie, jak dojść do perfekcji albo przynajmniej wszystkich prześcignąć? Nie będziemy też oczekiwać doskonałości od innych i dzięki temu łatwiej zachowamy spokój, gdy ktoś nas zirytuje. Użyty w tym wersecie grecki wyraz oznaczający „rozsądek” bywa też tłumaczony na „ustępliwość”. Jeśli jesteśmy ustępliwi w kwestiach osobistych upodobań, to unikamy kłótni, które do niczego dobrego nie prowadzą, a na dodatek burzą pokój z innymi i na jakiś czas ograbiają ze spokoju wewnętrznego. Kolejne zdanie w wersecie 5 brzmi: „Pan jest blisko”. Mogłoby się wydawać, że te słowa nie pasują do kontekstu. Wiemy jednak, że już wkrótce Bóg symbolicznie przyjdzie, by zastąpić obecny system rzeczy nowym, w którym władzę będzie sprawować Jego Królestwo. Poza tym już teraz nasz Stwórca zbliża się do tych, którzy Go szukają (Dzieje 17:27; Jakuba 4:8). Świadomość bliskości Boga pomaga nam zachowywać radość, przejawiać rozsądek i — co podkreśla werset 6 — nie zamartwiać się ani dniem dzisiejszym, ani przyszłością. Kiedy przeanalizujemy wersety 6 i 7, dostrzeżemy, że pokój Boży ma ścisły związek z modlitwą. Niektórzy uznają ją wyłącznie za rodzaj medytacji i są zdania, że bez względu na formę działa kojąco. Ale według Biblii modlitwa to szczera rozmowa z Bogiem — taka jak w wypadku dziecka, które dzieli się swymi radościami i smutkami z kochającym tatą. Bardzo pokrzepia nas świadomość, że przed naszym niebiańskim Ojcem możemy być otwarci „we wszystkim”. Możemy Mu się zwierzyć nawet z najskrytszych myśli i uczuć. Werset 8 zachęca nas do koncentrowania swych myśli na tym, co pozytywne. Rzecz jasna nie możemy na tym poprzestać. Kolejny werset wyjaśnia, że dobre rady biblijne powinniśmy stosować w praktyce. W ten sposób uzyskamy czyste sumienie. Jakże trafne jest przysłowie: „Przy czystym sumieniu zaśniesz smacznie i na kamieniu”! A zatem zaznawanie wewnętrznego spokoju jest możliwe. Prawdziwy pokój pochodzi od Jehowy Boga, który udziela go każdemu, kto chce się do Niego zbliżyć i postępować zgodnie z Jego wskazówkami. Dzięki studiowaniu Jego Słowa, Biblii, możesz zaznajomić się z Bożymi myślami. Wprowadzanie w czyn tych rad nie zawsze przychodzi łatwo. Warto jednak zdobyć się na ten wysiłek, bo wtedy ‛Bóg pokoju będzie z nami’ (Filipian 4:9). [Napis na stronie 10] „Pokój Boży (...) będzie strzegł waszych serc” (FILIPIAN 4:7) [Napis na stronie 12] Pokrzepia nas świadomość, że przed naszym niebiańskim Ojcem możemy być otwarci „we wszystkim”

. 109 215 397 456 284 112 188 310

nie zazna ludzkość spokoju